Rodzicom zależy na tym, aby ich dzieci miały jak najlepsze stopnie i bardzo często są skłonni wyciągnąć to od niego za wszelką cenę. Wielu stosuje kary, na przykład konfiskuje telefon, kiedy dziecko nie osiąga oczekiwanych rezultatów, inni z kolei stawiają na dawanie nagród, na przykład płacenie za dobre stopnie czy kupowanie drogich gadżetów za świadectwo z paskiem. Czy takie rozwiązanie na pewno jest lepsze?
Dzieci to nie zwierzęta, a nawet jakby jakimś cudem były do nich podobne, to system kar i nagród nigdy nie będzie dobrym pomysłem, zwłaszcza jeśli jest podszyty hipokryzją. Nie wmawiaj swojemu dziecku, że uczy się dla siebie i jednocześnie pokazywać mu, że nam na jego ocenach zależy naprawdę mocno. Dawanie dziecku nagród za dobre wyniki w nauce może być dla niego motywacją, aby zaczęło się uczyć lepiej, ale nie oznacza to, że wypracujemy w nim w ten sposób zdrowe nawyki.
W zasadzie wręcz przeciwnie pokażemy mu, że jego każdy sukces, nawet najmniejszy, powinien być nagradzany w niewspółmierny sposób. Do tego musimy się zastanowić, do którego momentu chcemy go nagradzać? Do końca szkoły podstawowej? To chyba rozsądne wyjście, potem będzie dorosłe i zrozumie, jak ważna jest nauka. Tyle że jeśli przyzwyczaimy je do uczenia się za pieniądze, to nie będzie chciało tego robić, kiedy nie będzie ich dostawało. W konsekwencji znowu zaczniemy płacić, bo dalej zależy nam na jego ocenach.